1924 r. –  Liga Narodów przyznaje półwysep Westerplatte Polsce. Powstają Wojskowe Składy Tranzytowe na Westerplatte dla transportów kolejowych z materiałami wojskowymi importowanymi do Polski. Składnica stała się polską eksklawą na terenie zdominowanego przez Niemcy Wolnego Miasta Gdańska.

Styczeń 1926 r. – na  Westerplatte przybywa pierwsza polska jednostka wartownicza. Składnicę  ogrodzono murem z czerwonej cegły, wybudowano nowe obiekty portowe i magazynowe.

Od 1933 roku rozpoczyna się budowa systemu fortyfikacji stałych: cztery wartownie z zakamuflowanymi piwnicami wyposażonymi w stanowiska dla ciężkich karabinów maszynowych, umocnione stanowiska w piwnicach willi podoficerów oraz w specjalnie zaprojektowanym na potrzeby Składnicy nowoczesnym budynku koszar odpornym na uderzenia bomb.

Powstaje też system wysuniętych umocnień terenowych (placówki Wał, Prom, Fort, Deika, Elektrownia, Przystań, Łazienki) okalających centralnie położone Koszary. Precyzyjnie zaprojektowany system obrony pozwala na zadanie dużych strat Niemcom w dniu ataku na Składnicę.

MODELE 3D

Dowódcą załogi Westerplatte był mjr Henryk Sucharski, a jego zastępcą kpt. Franciszek Dąbrowski. Na Westerplatte były 4 betonowe wartownie i przystosowane do obrony koszary oraz willa podoficerska w sierpniu zostały zbudowane umocnienia polowe.

Model starszego sierżanta Wojciecha Najsarka. Bezpośrednio przed wybuchem wojny pełnił on funkcję zawiadowcy stacji kolejowej Westerplatte. Sierżant Najsarek był pracownikiem Polskich Kolei Państwowych, podlegającym bezpośrednio komendantowi Wojskowej Składnicy Tranzytowej.

Budynek stacyjny Wojskowej Składnicy tranzytowej był jednym z kilku punktów który został zaatakowany 1 września 1939 r. Tutaj zginęła jedna z pierwszych ofiar II wojny światowej – starszy sierżant Wojciech Najsarek.

Lato 1939 roku. To jest miejsce pracy starszego sierżanta Wojciecha Najsarka. Od dwóch lat pełni on funkcję zawiadowcy stacji kolejowej Westerplatte. Sierżant Najsarek jest pracownikiem Polskich Kolei Państwowych, jednakże podlega bezpośrednio komendantowi Wojskowej Składnicy Tranzytowej. W tym pomieszczeniu Najsarek przebywa najczęściej. Ma doskonały widok na bramę kolejową oraz bocznicę wraz z rozjazdem. Przed budynkiem stacyjnym stoi pociąg elektrogeneratorowy, za jego pomocą załoga Składnicy przetacza składy wagonów towarowych.

1 września 1939 roku, godzina 4.48. Kanonada dział okrętu szkolnego „Schleswig-Holstein” budzi sierżanta Najsarka. Zawiadowca obserwuje przez okna łunę i ślady pocisków smugowych. Po siedmiu minutach potężny wybuch wstrząsa całym budynkiem stacyjnym. Podmuch wypycha okna i przewraca meble. To wysadzona w powietrze przez saperów brama kolejowa i fragment muru. Rozpoczyna się atak trzech plutonów niemieckiej kompanii szturmowej.

Sierżant Najsarek wybiega z budynku stacyjnego. Zostaje trafiony niemieckimi pociskami. Zabrany przez Niemców z pola walki, ciężko ranny umiera tego samego dnia w szpitalu w Wolnym Mieście Gdańsku. Zawiadowca jest jednym z pierwszych polskich żołnierzy poległych w czasie drugie Wojny Światowej. W 1945 roku zostaje pośmiertnie odznaczony krzyżem Virtuti Militari, najwyższym polskim odznaczeniem wojskowym.

31 sierpnia 1939 roku. O godzinie 21 budynek stacyjny odwiedza patrol kaprala Szamlewskiego. Żołnierze chętnie rozmawiają z zawiadowcą o sytuacji politycznej. Wszyscy wiedzą, że wojna jest nieunikniona.

Po wysadzeniu bramy kolejowej o 4.58 nastąpił szturm 2 plutonu 3 Marine-Stoßtrupp-Kompanie. Atak zostaje powstrzymany przez żołnierzy kprl. Franciszka Szamlewskiego z placówki “Wał”, który wydał rozkaz ostrzału po podpuszczeniu Niemców na odległość kilkudziesięciu metrów.